Ambasadorka projektu " Szczyty życia " Jaga Filipczyk ma nieprzerwany od 20 lat apetyt na życie. W tygodniu brakuje wolnego czasu na marudzenie, uprawia nordic walking, chodzi na salsę, na siłownię, jeździ na nartach, maluje obrazy. Z nami brała udział w trekkingu dookoła Mont Blanc. A teraz powróciła z Tanzanii gdzie zmierzyła się z Kilimanjaro, najwyższym szczytem kontynentu afrykańskiego mającym wysokość 5895 m n p.
Jak Jaga Filipczyk, amazonka z Gdyni spełnia marzenia w wieku 73 lat....takiej aktywności i apetytu na życie pozazdrościć może każdy smutas i nie dowiarek. Emerytura to najlepszy czas na spełnianie swych marzeń i pragnień. Dla wielu osób przejście na emeryturę stanowirodzaj szoku. Jest to szok wolnego czasu. Nagle nie wiedzą, co robić z jego ogromem. Czują się niepotrzebni, mają problemy ze znalezieniem zajęcia, które wypełni te puste godziny. Jaga zaplanowała sobie emeryturę długo przed jej rozpoczęciem. Choć po drodze musiała zmierzyć się z takim przeciwnikiem jak rak piersi.
Dziś szczęśliwa powróciła z wyprawy na najwyższy szczyt kontynentu afrykańskiego, Kilimanjaro mierzący wysokość 5985 m n p i z nami postanowiła się podzielić pierwszymi wrażeniami. A oto jej słowa: " Góry są cudowne, zachłystywałam się ich pięknem. Ale trzeba mieć wobec nich pokorę. W każdej chwili można się poślizgnąć. Codziennie byłam bardzo zmęczona, ale to było szalenie przyjemne zmęczenie. Pełne satysfakcji, bo przecież mijał kolejny dzień, a ja dawałam radę ". Cały trekking w kierunku Kilimanjaro trwał sześć pełnych dni. Liczyliśmy sporą grupę a miejscowej obsługi było trzy razy więcej. Jestem szczęśliwa gdyż o Kilimanjaro marzyłam od wielu lat.
Z dumą poniżej prezentujemy zdjęcia Jagi Filipczyk, Jaga jest amazonką, która w raz z wiekiem ( ups 73 lata ) ma coraz wiekszy apetyt na życie
https://pokonajraka.com/component/content/article/2-aktualnosci/151-ambasadorka-projektu-szczyty-zycia-zmierzyla-sie-z-kilimanjaro?Itemid=104#sigProId3cf92e4130