Dziś z Krakowa rusza grupa śmiałków, Podopiecznych Fundacji " Pokonaj raka ", czyli najodważniejsi z odważnych wyruszą na kolejną górską wędrówkę. Podobno Bóg stworzył Korsykę siódmego dnia. A ponieważ był już zmęczony wymyślaniem coraz to nowych cudów, w jednym miejscu ulokował wszystko: góry, morze, dzikie plaże, rzeki, jeziora i górskie potoki. Ludzie dodali do tego malownicze nadmorskie kurorty.

Na wyspie ulokował również najtrudniejszy szlak turystyczny Europy GR20 jakby przeczuwał, że niepokonani przez śmiertelną chorobę odważą się i z nim zmierzyć.

Małgosia, Iza z Poznania. Marylka, Kasia & Zbyszek z 3Miasta wspólnie przez dwa tygodnie przemierzać będą korsykańskie szlaki. Pod czujnym okiem przewodnika - Izy.

Wyjazd jest kolejnym etapem realizacji projektu europejskiego " Szczyty życia ", czyli zdobycia wszystkich najwyższych szczytów państw położonych w Europie. Zatem Monte Cinto, najwyższy szczyt Korsyki mierzący 2706 m n p m jest teraz naszym celem. Podopieczni FPR, pomimo dramatycznych chwil w swym zyciu udawadniają, że można wrócić do życia pełnego pasji i marzeń. Życia nie tylko wielowymiarowego, ale nawet pełniejszego, bogatszego niź to, które zostawili przed progiem diagnozy.

Fundacja " Pokonaj raka " jest członkiem European Cancer Patient Coalition ( ECPC ) z siedzibą w Brukseli. Podopieczni marzą, aby w ramach solidarności w walce z chorobą móc w niedalekiej przyszłości spotykać się z członkami innych organizacji pacjenckich z Europy u stóp Jej najwyższego szczytu Mont Blanc. Razem łaknąć inspiracji i siły ku wyzdrowieniu. Choroba podobnie jak Góry - uczy każdego, by przeszkodę przekuć w sukces.

Uczestnicy wcześniej przygotowywali się w Tatrach, na kursie wspinaczkowym w Sokolikach, czy niedawnej wyprawie międzynarodowej na Rysy - Rysy International Expedition 2015, gdzie w grupie 24 osób zdobyli najwyższy szczyt Tatr, atakując Rysy z obu stron, zarówno od polskiej jak i słowackiej strony.

Choroba nie zna granic, zaś zwycięstwa są inspiracją dla wielu. To im, ludziom wolnym od chorób i tym, zmagającym się z nią - uczestnicy dedykują pokonanie siebie: i w chorobie, i górskiej wspinaczce. To W.Szekspir powiedział - " Ten lekceważy bliznę, kto nigdy nie był ranny ". Ale rak wpisuje się w tę smutniejszą stronę demokracji - może obudzić się w każdym z nas. Co więcej, najnowsze badania onkologiczne, synoptyka frekwencyjności występowania zmian nowotworowych - ma dotyczyć co 3 osobę urodzoną po 1975 roku. To twarde dane.

Celem wyjazdów organizowanych od wielu lat przez FPR jest mobilizowanie do aktywności fizycznej, do świadomego odżywiania. Przestrzeganie profilaktyki, przecież od wieków wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Te czynniki wraz z pozytywnym nastawieniem uczynią nasze życie zdrowsze a przez to bardziej świadome.

Stąd, każda inicjatywa ludzi, którzy mają sukces w zmaganiu z chorobą - jest szalenie ważna i dla Pacjentów, ich rodzin, jak i wszystkich tych, którzy znajduą wartość w długich latach swego życia z patronatem zdrowia i ogólnej sprawności. A jeśli w tle pojawi się naturalny podziw dla tych, którzy po takiej traumie zdobywają siłą ducha, siłą swego organizmu niemałe szczyty świata - to jest to jedna z najlepszych prewencji w zakresie edukacji prozdrowotnej.

Wyprawa Korsyka Expedition 2015 jest możliwa dzięki Państwa wpłatom 1 % podatku. Dziękujemy !!!

 Wróciliśmy cali, szczęśliwi z kolejnymi szczytami. " Korsyka Epedition 2015 " minęła niczym baśniowy sen, spinając tegoroczne Onkowyprawy. Były dwa najwyższe szczyty Korsyki: Capu d Ortu mający wysokość 1294 m n p m oraz Monte Cinto mający wysokość 2 703 m n p m. Były góry z fragmentami najtrudniejszego szlaku trekkingowego GR20, morza, sztormy, dzikie plaże, wapienne klify, ewakuacja na pontony, wąwóz w Spelunce, baśniowe Bonifacio. Archipelag des Lavezzi - oddalony zaledwie 12 km od Sardynii. To wszystko w obłokach makii, w towarzystkie chłopaków z Legii Cudzoziemskiej i korsykańskich separatystów.

Całą zimę będziemy dzielić się wspomnieniami energetyzując lazurem korsykańskich mórz. Tymczasem zapraszamy na mini relację, Korsyka w obiektywie naszych uczestników, Małgosi, Izy, Zbyszka, Marylki, Kasi. Oraz gościnnie Łukasza.